Figi z serem pleśniowym
4 figi
niewielka ilość sera pleśniowego typu rokpol lub podobnego
garść orzechów włoskich
pieprz świeżo mielony
łyżka soku z cytryny
łyżka miodu
3 łyżki oliwy
świeża bazylia
Figi przekroić na 4 części, nie przecinając ich do końca, położyć je na blaszce do pieczenia Na środku każdej z nich położyć pokruszony ser. Zrobić sos: miód wymieszać z sokiem z cytryny i oliwą, polać figi. Można posypać pokruszonymi orzechami. Zapiekać w piekarniku w 200 st. przez około 10 min. Serwować ciepłe, z listkiem bazylii.
uwielbiam świeże figi, a tak niezwykle rzadko znajduję je w sklepach. jak dla mnie to nawet dodatków nie potrzebują.. :-)
OdpowiedzUsuńJak miło odkryć Twojego bloga! Musimy się kiedyś spotkać na ploteczki kulinarne i nie tylko - już za parę dni przeprowadzamy się do Gdańska :) Świeże figi uwielbiam, ale tego roku jeszcze nie widziałam ich w sklepach. Z orzechami, serem i miodem - niebo w gębie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Misia