by Łasiczka

by Łasiczka

czwartek, 20 maja 2010

Crema pasticciera








W końcu! Udalo mi się znaleźć prawdziwy włoski przepis na crema pasticciera, czyli aksamitny krem, który we Włoszech jest używany praktycznie do wszystkiego. Ma delikatny cytrynowo-waniliowo-mleczny smak i idealnie nadaje się do napełniania rogalików z ciasta francuskiego, jako element wypełnienia kruchych babeczek lub po prostu podany ze świeżymi truskawkami jako deser.

Crema pasticciera

500 ml mleka pełnotłustego
1 laska wanilii
świeża skórka z 1/2 cytryny (tylko żółta część - ja używam takiego urządzenia)
4 żółtka
120 g cukru
40 g mączki kukurydzianej
40 g masła w temperaturze pokojowej

Mleko wlej na patelnię, dodaj laskę wanilii przeciętą wzdłuż i skórkę cytrynową. Zagotuj. Odstaw na minimum 30 min, żeby wanilia i cytryna oddały swój aromat. Odcedź (najlepiej nadaje się do tego wygotowana pieluszka tetrowa) mleko na czystą patelnię.
Żółtka ubij z cukrem (najlepiej mikserem), dodaj mączkę kukurydzianą i znów wymieszaj dokładnie. Ponownie podgrzej mleko, zdejmij z ognia chwilę zanim zacznie wrzeć.
Bardzo, bardzo powolutku wlewaj gorące mleko do masy z żółtkami, jednocześnie mieszając (nawet mikserem). Kiedy dodasz już ponad 1/2 mleka spokojnie możesz pozostałe mleko i masę przelać na patelnię i zacząć podgrzewać na malutkim ogniu cały czas mieszając aż do osiągnięcia odpowiedniej konsystencji (cały sekret drzemie w bardzo powolnym podgrzewaniu, żeby nie powstały grudki, mi zajmuje to około 20-30 min). Gdy masa będzie miała odpowiednią konsystencję przelej (przełóż) ją do miski zanurzonej w zimnej wodzie i cały czas mieszaj, kiedy będzie jeszcze lekko ciepłe dodaj masło i wymieszaj. Krem jest gotowy do nakładania. Najlepiej po nałożeniu wstawić go do lodówki na jakiś czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails