niedziela, 5 września 2010
Karmelizowane ananasy w czekoladzie
Dzisiaj na deser zrobiłam ananasy z przepisu Nigelli. Są bardzo proste w przygotowaniu (nie licząc czekolady, o której zapomniałam i niestety musiałam roztopić nową :-) ), a efekt jest bardzo elegancki i niezwykle pyszny. Szaszłyczki zniknęły w oka mgnieniu.
Karmelizowane ananasy w czekoladzie
(z przepisu Nigelli Lawson z książki "Lato w kuchni przez okrągły rok")
1 dojrzały ananas
ok. 250 g brązowego cukru demerara
sos czekoladowy:
200 g ciemnej czekolady 70% zawartości kakao
125 ml malibu (j dałam trochę mleczka kokosowego zamiast)
120 ml śmietanki kremówki
14 bambusowych szpikulców namoczonych w wodzie, żeby nie spłonęły w czasie pieczenia
Mocno rozgrzej górną grzałkę piekarnika albo grill. Odetnij dolną część ananasa i objerz go, śninając skórę z góry na dół. Przekrój owoc wzdłuż na ćwiartki, a każdą ćwiartkę - także wzdłuż - na trzy podłużne klinowate czątki. Odetnij twardy rdzeń, nabij każdy kawałek ananasa (wzdłuż) na mokry szpikulec i ułóż na płaskim talerzu.
W rondlu o grubym dnie (lub w kąpieli wodnej) podgrzej na małym ogniu połamaną na kawałki czekoladę z dodatkiem malibu. Gdy czekolada się stopi, dolej śmietankę, stale mieszając. Możesz także dodać sok, który wypłynął z ananasa. Gęsty, gładki i gorący sos czekoladowy przelej do misy albo małych miseczek.
Kawałki ananasa grubo posyp brązowym cukrem demerara, ułóż na folii aluminiowej i piecz na grillu (albo wysoko pod rozrzaną górną grzałką piekarnika), aż wartwa cukru się stopi, skarmelizuje i zbrązowieje.
Upieczone cząstki ananasa przełóż na duży talerz, żeby każdy mógł się poczęstować i zajadać, zanurzając swój kawałek w gorącym sosie czekoladowym.
ok. 6 porcji
środa, 1 września 2010
Murzynek
Zachciało mi się czegoś prostego i pysznego. Przyszły mi do głowy dwa pomysły: szarlotka albo murzynek. Ale murzynka nie jadłam już całe wieki, dlatego wygrał. Jest naprawdę pyszny, leniwie ociekający czekoladą i taki prosto-wykwintnie smakowity! I wspaniale pachnie...
Murzynek
(źródło: Poradnik Domowy)
- 2 szklanki mąki
- 4 jajka
- 25 dag masła lub margaryny
- 1 i 1/3 szklanki cukru
- 3 łyżki kakao
- pół szklanki wody
- aromat waniliowy
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- masło do wysmarowania formy
2. Bardzo starannie oddziel żółtka od białek. Białka niech spływają do niedużej suchutkiej miski, a żółtka wlewaj do kubeczka. Dodaj do białek szczyptę soli i ubij je na sztywną pianę mikserem lub trzepaczką.
3. Włącz piekarnik, ustaw termostat na 180°C. Do miski wsyp mąkę z proszkiem, wlej żółtka, ostudzoną masę kakaową, starannie wymieszaj łyżką (6-7 min) lub mikserem (3-4 min). Jeżeli lubisz ciasta z polewą, zostaw w garnuszku pół szklanki masy kakaowej. Gdy ciasto będzie idealnie gładkie, dodaj pianę i delikatnie, ale starannie wymieszaj.
4. Wysoką, wąską blaszkę o długości 25 cm lub tortownicę o średnicy ok. 24 cm wysmaruj tłuszczem, napełnij ciastem i wstaw do nagrzanego piekarnika. Po ok. 45 min sprawdź ciasto patyczkiem i wyjmij z piekarnika lub pozostaw jeszcze na 10 min w zależności od wyniku próby. Przestudzone ciasto wyjmij z formy i ewentualnie polej lekko podgrzaną masą kakaową. (Ja polałam polewą z gorzkiej czekolady).
100 g - 100 kcal
Smacznego!
sobota, 28 sierpnia 2010
Figi z serem pleśniowym
Figi z serem pleśniowym
4 figi
niewielka ilość sera pleśniowego typu rokpol lub podobnego
garść orzechów włoskich
pieprz świeżo mielony
łyżka soku z cytryny
łyżka miodu
3 łyżki oliwy
świeża bazylia
Figi przekroić na 4 części, nie przecinając ich do końca, położyć je na blaszce do pieczenia Na środku każdej z nich położyć pokruszony ser. Zrobić sos: miód wymieszać z sokiem z cytryny i oliwą, polać figi. Można posypać pokruszonymi orzechami. Zapiekać w piekarniku w 200 st. przez około 10 min. Serwować ciepłe, z listkiem bazylii.
środa, 28 lipca 2010
Bułeczki do herbaty
Dzisiaj kolejny dzień z rzędu (mimo że jest środek wakacji) jest zimno, szaro i pada deszcz. Antoś od rana podsypia, a ja dalej kaszlę. Dlatego postanowiłam coś zmienić, nie poddać się tej smutnej aurze. Zachciało mi się zapachu domu, który najlepiej uzyskać piekąc ciasto drożdżowe.
Kolejny raz skorzystałam z przepisu Liski, który brzmi po prostu wspaniale. Nie pomyliłam się! Bułeczki są niesamowicie pyszne, takie delikatne i pachnące.
Bułeczki do herbaty (według przepisu Liski)
10-12 sztuk
400 g mąki pszennej
30 g drożdży
100 g cukru pudru
50 g masła
jajko
szklanka śmietanki kremowej
jajko do smarowania
sól i kminek do smaku
Mąkę przesiać do naczynia z drożdżami utartymi z cukrem i masłem, wymieszać z jajkiem i ubitą śmietanką. Posolić, pozostawić do wyrośnięcia.
Potem uformować małe bułeczki, posmarować rozmąconym jajkiem, posypać kminkiem (nie sypałam kminkiem, tylko kruszonką(10 g zimnego masła, 20 g cukru, 20 g mąki posiekać drewnianą szpatułką)), ułożyć na blasze wysmarowanej tłuszczem i upiec w średnio nagrzanym piekarniku (najpierw odstawiłam bułeczki do wyrastania na 30 minut, potem piekarnik nagrzałam do 50 st C i piekłam 10, a następnie 20 minut w 190 st. C).
Wyszły naprawdę pyszne!
niedziela, 13 czerwca 2010
Deser kremowo-owocowy
Deser kremowo-owocowy
250 g serka mascarpone
okrągłe biszkopty
likier owocowy (np. owoce leśne)
1/3 paczki owoców mrożonych - ja użyłam mieszanki owoców leśnych
cukier waniliowy
2 łyżki mleka
odrobina skórki z cytryny
paski skórki do dekoracji
szpryca cukiernicza
Biszkopty zanurz w likierze. Połóż po jednym na dnie małych szklaneczek. Wymieszaj mascarpone, mleko, odrobinę skórki, trochę cukru. Nałóż szprycą niewielką ilość powstałego kremu na biszkopty. Zmiksuj mrożone owoce z odrobiną cukru. Nałóż owoce na krem, powtórz od początku. Na wierzchu nałóż niewielką ilość kremu do dekoracji i przybierz skórką. Smacznego!
czwartek, 10 czerwca 2010
Tarte au citron
W końcu zrobiło się naprawdę ciepło :-) Dlatego dzisiaj przedstawiam pyszny, lekki i rześki deser - Tarte au citron! Korzystałam z dwóch przepisów - ciasto upiekłam według przepisu Liski, a przepis na nadzienie zaczerpnęłam od Misi. Efekt przepyszny.
Tarte au citron
Spód
180 g mąki
1/2 łyżeczki soli
110 g zimnego masła
35 g zimnej margaryny
40 ml zimnej wody
Z podanych składników szybko zagnieść ciasto. Można wykorzystać do tego robot kuchenny.
Ciastem wyłożyć spód i brzeg wysmarowanej wcześniej masłem formy do tarty o średnicy 25 cm.
Wstawić do lodówki na minimum godzinę.
Piekarnik nagrzać do 190 st C. Wstawić formę z ciastem i piec ok. 20-25 minut. Ciasto powinno się zrumienić.
Krem cytrynowy:
1 łyżka startej skórki cytrynowej
110ml soku z cytryny
150g drobnego cukru
5 jajek
300ml śmietanki 18%
Zmiksuj wszystkie składniki, odstaw na 5 minut. Przelej przez sitko. Wylej na upieczony spód tarty i wstaw do piekarnika na ok. 40 minut w 160°C, aż krem się zetnie. Ostudź na kratce, a następnie wstaw do lodówki aż tarta dobrze się schłodzi (najlepiej na noc - tarta jest idealna na drugi dzień).
Podawaj delikatnie oprószone cukrem pudrem.
wtorek, 8 czerwca 2010
Sałatka grecka
Sałatka grecka
sałata lub mieszanka sałat
odrobina rukoli
świeża czerwona papryka
ogórek
zielone oliwki z papryką (nie pastą paprykową)
1/2 opakowania fety
czerwona cebula
sos grecki
Sałatkę umyć i porwać, wymieszać z rukolą. Na wierzch posypać grubo pokrojoną paprykę, pomidory, ogórek (krojony ze skórką), oliwki, polać sosem, na samym wierzchu posypać czerwoną cebulą krojoną w długie paski.
Pyszna z grzankami
niedziela, 23 maja 2010
Avocado po polsku
Mniam, mniam
Avocado po polsku
1 avocado
1 duża łyżka majonezu
1/2 łyżeczki musztardy
4 grzybki z octu (np. pieczarki)
1 ogórek konserwowy
pieprz
2 plasterki szynki
Posiekaj pieczarki i ogórek. Wymieszaj z majonezem i musztardą. Avocado przetnij na pół i wyjmij pestkę, w jej miejsce nałóż sos, posyp drobno pokrojoną szynką. Dopraw
Placuszki z malinami na bazie mascarpone
Śmietankowy smak mascarpone i mocny, kwaśny smak malin. Pyszne z poranną, niedzielną kawą!
Racuszki z malinami na bazie mascarpone
3/4 opakowania mrożonych malin
250 g mascarpone
3 łyżki mąki tortowej
2 jaja
szczypta soli
do posypania cukier puder z odrobiną wanilii
oliwa z oliwek
Zmiksuj mascarpone, jaja, mąkę i sól na gładką masę. Dodaj maliny. Smaż na dobrze rozgrzanej patelni, kładąc na niej po łyżce masy i zostawiając trochę miejsca między`racuszkami. Podawać ciepłe, posypane cukrem pudrem z pyszną, pachnącą kawą.
sobota, 22 maja 2010
Polędwiczki wieprzowe z boczkiem
Naprawdę niezły pomysł na niedzielny obiad :-)
Polędwiczki wieprzowe z boczkiem
3 dość duże polędwiczki wieprzowe
boczek podwędzany pokrojonym w cieniutkie plastry (ja kupuję pocięty)
oliwa z oliwek
vegeta
świeżo mielony pieprz
Polędwiczki potnij na 2-3 części, lekko rozgnieć każdy kawałek dłonią. Posyp vegetą. Rozgrzej oliwę. Na dużym ogniu podsmaż polędwiczki z każdej strony. Potem zmniejsz ogień, dolej trochę wody, zamknij pokrywkę i duś przez 2 godziny. Zostaw na noc pod przykryciem. Następnego dnia każdą polędwiczkę owiń plastrem boczku, ułóż na blaszce, wlej na blaszkę także cały sos z patelni i piecz przez około 20 minut.
Przed podaniem posyp pieprzem.
Pysznie smakują z brusznicami, sałatą z podsmażanymi pieczarkami i szczypiorkiem oraz makaronem.
Galaretka z truskawek i rabarbaru
W końcu wiosna! Po długim, zimnym i mokrym wstępie w końcu zrobiło się miło, to zainspirowało mnie do zrobienia jakiegoś wiosennego deseru.
Galaretka z truskawek i rabarbaru
300 g truskawek
3 długie łodygi rabarbaru
cukier
1 laska wanilii
cukier puder - 2 łyżki
żelatyna spożywcza
250 ml śmietanki 30%
Rabarbar obierz i gotuj w maleńkiej ilości wody ok. 10 minut aż zmięknie, zmiksuj go, dodaj cukru do smaku (ok. 3 łyżki). Odstaw
Do 500 ml wrzątku dodaj w miseczce 5 łyżeczek żelatyny i dokładnie wymieszaj do rozpuszczenia, ostudź.
Dodaj 200 ml żelatyny do rabarbaru.
Wlej rabarbar do miseczek, włóż do lodówki.
W tym czasie w ten sam sposób przygotuj wartstwę truskawkową. Zostaw 4-5 truskawek do dekoracji. Kiedy rabarbar stężeje delikatnie wlej wartwę truskawkową.
Na noc zostaw w lodówce.
Przed podaniem ubij mikserem dobrze schłodzoną śmietankę, dodaj cukier puder i ziarna wanilii.
Udekoruj śmietanką i świeżą truskawką.
Zupa krem z bakłażanów
Dzisiaj wypróbowałam przepis na zupę krem z bakłażanów podyktowany mi wczoraj przez telefon w czasie zakupów przez Mrówkę. Zupa jest naprawdę pyszna, delikatnie przypomina w smaku borowikową, polecam!
Zupa krem z bakłażanów
4 bakłażany
oliwa z oliwek
suszony rozmaryn
2 kostki rosołowe
duża cebula
2 ząbki czosnkuświeże oregano
250 ml śmietanki 18%
sól, świeżo mielony pieprz
Umyj bakłażany, przetnij je na pół, na środku każdego zrób nożem krzyżyk, żeby oliwa lepiej wnikała. Posmaruj wewnętrzną powierzchnię oliwą i posyp rozmarynem. Piecz w piekarniku około 30 minut. W garnku podduś cebulkę i czosnek. Wydryluj bakłażany, miąższ wrzuć do garnka, zalej wodą, dodaj 2 kostki i gotuj aż bakłażan będzie miękki. Zmiksuj. Dodaj śmietankę. Udekoruj świeżym tymiankiem.
czwartek, 20 maja 2010
Rogaliki francuskie z delikatnym włoskim nadzieniem
Pychota!
Rogaliki francuskie z delikatnym włoskim nadzieniem
2 opakowania gotowego, chłodzonego ciasta francuskiego
Crema pasticciera
Cukier puder do posypania
papier do wypieków
zszywacz
Ciasto pokrój na 2-3 cm paski wzdłuż krótszego brzegu. Arkusz papieru do wypieków przetnij na pół, powstałe 2 części złóż na pół, z tak powstałych pasków zwijaj "różki" i spinaj je w najszerszym miejscu zszywaczem, żeby się nie rozpadały. Owiń papier od najwęższego miejsca aż do brzegu paskiem z ciasta francuskiego. Piecz 25 min w piekarniku nagrzanym do 200 st. C. Po upieczeniu wyjmij ze środka papier (łatwo się wysuwa).Po ostudzeniu napełniaj kremem za pomocą szprycy lub strzykawki. Posyp cukrem pudrem.
Ciasto można też kroić w dość długie trójkąty i zwijać je w rogaliki. Po upieczeniu należy wbić w rogalik szprycę, trochę nią poruszać w środku, żeby "zrobić miejsce" dla kremu i nadziewać, posypać cukrem pudrem.
Crema pasticciera
W końcu! Udalo mi się znaleźć prawdziwy włoski przepis na crema pasticciera, czyli aksamitny krem, który we Włoszech jest używany praktycznie do wszystkiego. Ma delikatny cytrynowo-waniliowo-mleczny smak i idealnie nadaje się do napełniania rogalików z ciasta francuskiego, jako element wypełnienia kruchych babeczek lub po prostu podany ze świeżymi truskawkami jako deser.
Crema pasticciera
500 ml mleka pełnotłustego
1 laska wanilii
świeża skórka z 1/2 cytryny (tylko żółta część - ja używam takiego urządzenia)
4 żółtka
120 g cukru
40 g mączki kukurydzianej
40 g masła w temperaturze pokojowej
Mleko wlej na patelnię, dodaj laskę wanilii przeciętą wzdłuż i skórkę cytrynową. Zagotuj. Odstaw na minimum 30 min, żeby wanilia i cytryna oddały swój aromat. Odcedź (najlepiej nadaje się do tego wygotowana pieluszka tetrowa) mleko na czystą patelnię.
Żółtka ubij z cukrem (najlepiej mikserem), dodaj mączkę kukurydzianą i znów wymieszaj dokładnie. Ponownie podgrzej mleko, zdejmij z ognia chwilę zanim zacznie wrzeć.
Bardzo, bardzo powolutku wlewaj gorące mleko do masy z żółtkami, jednocześnie mieszając (nawet mikserem). Kiedy dodasz już ponad 1/2 mleka spokojnie możesz pozostałe mleko i masę przelać na patelnię i zacząć podgrzewać na malutkim ogniu cały czas mieszając aż do osiągnięcia odpowiedniej konsystencji (cały sekret drzemie w bardzo powolnym podgrzewaniu, żeby nie powstały grudki, mi zajmuje to około 20-30 min). Gdy masa będzie miała odpowiednią konsystencję przelej (przełóż) ją do miski zanurzonej w zimnej wodzie i cały czas mieszaj, kiedy będzie jeszcze lekko ciepłe dodaj masło i wymieszaj. Krem jest gotowy do nakładania. Najlepiej po nałożeniu wstawić go do lodówki na jakiś czas.
poniedziałek, 17 maja 2010
Sałatka z rukoli i pomidorów
Ta sałatka jest tak prosta, że już bardziej się nie da :-) Robi się ją dosłownie w 30 sekund. Można potraktować ją także jako bazę do innych sałatek i dodać orzechy włoskie i/lub paprykę czerwoną i/lub świeży ogórek i/lub avocado i/lub grapefruita etc.
Sałatka z rukoli i pomidorów
Paczka rukoli
Kilka liści sałaty lodowej
Duży pomidor
Kilka listków bazylii
Mała puszka kukurydzy
Przyprawy włoskie
Oliwa z oliwek - 3 łyżki
Ocet balsamiczny - łyżka
Umyj rukolę, sałatę i pomidora. Sałatę podrzyj na drobne kawałki, wymieszaj z rukolą i bazylią. Pokrój pomidora na dość duże kawałki. Rozsyp je na wierzchu sałat, posyp kukurydzą. Nie mieszaj, bo pomidory opadną na dno miski - i tak się wymiesza w trakcie nakładania. Wymieszaj oliwę z octem i ziołami i polej sałatkę przed samym podaniem na stół.
Bułeczki drożdżowe
Znowu coś mnie podkusiło... Kolejna odmiana ciasta drożdżowego. Ten zapach... Nie do opisania!
Bułeczki drożdżowe
Ciasto drożdżowe:
1 szklanka mleka
6 łyżek mąki
4-5 dkg drożdży
1/2 łyżeczki soli
6 łyżek cukru
cukier waniliowy
4 żółtka
1 całe jajo
600 g mąki
W misce wymieszaj mikserem ciepłe (nie gorące) mleko, 6 łyżek mąki, drożdże, sól, cukier, cukier waniliowy, żółtka i jajo, o maśle tym razem zapomniałam i szczerze mówiąc bułeczki wyszły jeszcze pyszniejsze. Dodaj 1/2 kg mąki i znowu wymieszaj. Odstaw w spokojne, ciepłe miejsce (najlepiej wstawić miskę do garnka z ciepłą wodą) ciasto pod ściereczką do wyrośnięcia na ok. 2o min. Po wyrośnięciu posmaruj ręce oliwą, żeby ciasto się nie kleiło. Formuj kuleczki wielkości mandarynki i układaj je na blaszce w dość dużych odstępach. Można posmarować je z wierzchu roztrzepanym białkiem, żeby się świeciły. Wstaw do zimnego piekarnika, najpierw nastaw 50 st. C przez 10-15 min, a potem 180 st. C przez kolejne 15-20 min (w zależności od piekarnika, blachy etc). Bułeczki powinny się zarumienić.
I jeszcze jako działanie uboczne - powstała drożdżówka z serem. Nie wiem, jak powinno się nakładać ser, żeby nie pękał w czasie pieczenia. Może zrobiłam błąd w samej masie, nie wiem. I tak wyszło pyszne :-)
Masa serowa
500g twarożku mielonego
1 jajo
skórka pomarańczowa
łyżka cukru
ziarna z jednej laski wanilii
Wymieszać, nakładać na surowe ciasto drożdżowe, w którym trzeba zrobić na środku zagłębienie.
Grzanki w kolorach włoskiej flagi
Dobrze nadają się na szybką kolacyjkę, kiedy w lodówce prawie nic nie ma :-)
Grzanki w kolorach włoskiej flagi
4 kromki jasnego chleba
1 małe opakowanie mozzarelli
odrobina oliwy
1 duży dojrzały pomidor
garść rukoli
świeżo mielony pieprz kolorowy
włoskie zioła do smaku
Kromki ułóż na blaszce do pieczenia, możesz lekko skropić je oliwą. Mozzarellę pokrój na cienkie plasterki i ułóż je na chlebie. Na tym połóż pomidory i posyp ziołami. Wstaw do piekarnika i piecz w 220 st. C z funkcją opiekania przez kilka minut, aż mozzarella lekko się rozpuści. Wyjmij i posyp pociętą rukolą. Posyp świeżo zmielonym pieprzem. Smakuje pysznie z kieliszkiem białego wina.
Naleśniki na niedzielę
Proste i pyszne... i szybkie - w sam raz dla wygłodniałych brzuszków!
Naleśniki na niedzielę (dla 2 osób)
1 jajko
pól szklanki mleka
5 łyżek mąki
szczypta soli
oliwa z oliwek
Wymieszaj, masa powinna mieć konsystencję śmietany, jeśli nie ma dodaj mąki lub mleka. Smaż z obu stron na rozgrzanej patelni lekko posmarowanej oliwą z oliwek.
Można podawać z konfiturą, świeżymi owocami, nutellą, jogurtem lub na słono.
niedziela, 16 maja 2010
Zupa krem z zielonego groszku
Zupa krem z zielonego groszku
450g (paczka) mrożonego groszku
1 średniej wielkości biała cebula
5 dag masła
dwie kostki rosołowe
300 ml słodkiej śmietanki 18% tłuszczu
2 listki laurowe
gałka muszkatołowa
ziele angielskie
sól
biały pieprz
kilka plasterków szynki pokrojonych w plasterki
odrobina oliwy
Cebulę obierz i pokrój w kostkę. Masło roztop, zeszklij cebulę, dodaj zielony groszek i zalej wodą, wrzuć kostki rosołowe i przyprawy, gotuj aż groszek zmięknie. Przed zmiksowaniem wyjmij z zupy listki i ziarna ziela angielskiego. Na koniec dodaj śmietanę. Przypraw pieprzem i solą, zmiksuj. Paseczki szynki podsmaż na odrobinie oliwy, posyp nimi zupę przed samym podaniem. Zupa powinna być gęsta, dlatego nie należy dodawać zbyt dużo wody.
Tiramisu
Dzisiaj na niedzielny deser zrobiłam tiramisu. Takie prawdziwe, jakie robiłam mieszkając we Włoszech. Włoskie dania zwykle są bardzo proste, kilka składników, krótki czas przygotowania. Cały sekret to dobrze dobrane produkty i stosowanie się do oryginalnych receptur, czyli jak ma być oliwa z oliwek, to nie zamieniamy jej na olej słonecznikowy, jak mascarpone to nie ser mielony i jak robimy sałatkę caprese, to w żadnym wypadku nie dodawajmy do niej cebuli, czy majonezu (takie rzeczy też już widziałam).
Tiramisu
250g serka mascarpone
5 jajek
5 łyżek cukru
1 miseczka mocnej kawy
1 kieliszek słodkiego włoskiego wina (najlepiej toskańskiego Vin Sante del Nonno), ewentualnie likier Amaretto
podłużne biszkopty - 1 paczka
gorzkie kakao do posypania
Żółtka ucierać (można mikserem eletrycznym) z cukrem aż zrobi się gęsty, prawie biały krem.Ubić białka na sztywno.Mikserem zmieszać krem z żółtek z serkiem mascarpone, a potem delikatnie połączyć z pianą z białek. W płaskim podłużnym naczyniu (np. takie jak do pieczenia mięsa w piekarniku) rozsmarować na dnie połowę masy z jajek i serka.Biszkopty zamoczyć w kawie z winem (wystarczy chwilka), po czym ułożyć je na wartswie kremu jeden przy drugim. Na to położyć pozostały krem.Wstawić do lodówki. Gotowe do zjedzenia po 3h (lub dłużej). Po wyjęciu z lodówki posypać dość gorzkim kakao.
Smażone mandarynki
Co można zrobić z podsychającymi mandarynkami, które nie bardzo nadają się już do zjedzenia?
Najprostszą metodą jest podsmażenie ich - będą doskonałą dekaracją np. do naleśników lub duszonej kaczki.
Smażone mandarynki
Mandarynki
Mandarynki pokroić w cieniutkie plastry. Podsmażać je na suchej patelni na dużym ogniu aż lekko się zbrązowią.
piątek, 14 maja 2010
Mazurek wielkanonocny
Trochę spóźnione, ale za to baaardzo słodkie i po prostu smaczne.
Mazurek wielkanocny
Ciasto:
Polewa:
1 puszka słodzonego mleka skondensowanego
1 czubata łyżka gorzkiego kakao
bakalie do dekoracji
Zamkniętą puszkę gotuj przez 3h na średnim ogniu w garnku z wodą, pod przykryciem.
Po ugotowaniu przełóż mleko do miseczki, dodaj kakao i dobrze wymieszaj, wylej jeszcze ciepłe na ostudzone ciasto. Udekoruj jak najpiękniej bakaliami.
Drożdżówka Teściowej
Jeśli chodzi o pieczenie i gotowanie dla mojego Męża, mam trudne zadanie, dlatego że moja Teściowa naprawdę świetnie gotuje i zna też bardzo dużo ciekawych tricków kuchennych. Na szczęście chętnie dzieli się swoimi przepisami, często samodzielnie opracowanymi. Dzisiaj przedstawiam jeden z nich, dodam tylko że jak przystało na prawdziwy przepis od Teściowej w oryginalnej wersji moja Teściowa zapomniała o jednym małym szczególe - 6 łyżkach cukru... :-)
Drożdżówka Teściowej
Ciasto drożdżowe:
1 szklanka mleka
6 łyżek mąki
4-5 dkg drożdży
1/2 łyżeczki soli
6 łyżek cukru
cukier waniliowy
4 żółtka
1 całe jajo
4-5 dkg miękkiego masła
1/2 kg mąki
Kruszonka:
1/4 kostki masła z lodówki
1/2 szklanki mąki
1/4 szklanki cukru
W misce wymieszaj mikserem ciepłe (nie gorące) mleko, 6 łyżek mąki, drożdże, sól, cukier, cukier waniliowy, żółtka i jajo, masło. Dodaj 1/2 kg mąki i znowu wymieszaj. Odstaw w spokojne, ciepłe miejsce (najlepiej wstawić miskę do garnka z ciepłą wodą) ciasto pod ściereczką do wyrośnięcia na ok. 2o min. W tym czasie zrób kruszonkę - połącz składniki drewnianą łopatką, powstaną takie jakby sypkie grudeczki. Do wyrośniętego ciasta można dodać rodzynki, skórkę pomarańczową etc. lub po wyłożeniu na blachę położyć na nim owoce (np. 450 g - jedna paczka - mrożonych truskawek) Posmaruj dużą okrągłą blachę lub dużą podłużną formę masłem. Wyłóż ciasto, ew. dodaj owoce, posyp kruszonką. Wstaw do zimnego piekarnika, najpierw nastaw 50 st. C przez 10-15 min, a potem 180 st. C przez kolejne 40-60 min (w zależności od piekarnika, blachy etc). Sprawdź drewnianą wykałaczką, jeśli jest sucha, to znaczy, że ciasto jest gotowe. Drożdżówka powinna stygnąć w uchylonym piekarniku... jeśli macie na tyle silną wolę, bo zapach jest naprawdę niebiański!
czwartek, 13 maja 2010
Zupa krem z zielonych szparagów
Niedawno natknęłam się na przepis na zupę krem ze szparagów. Okazało się, że jest to nie tylko jedna z łatwiejszych i szybkich do zrobienia, ale także jedna z pyszniejszych zup!
Zupa krem ze szparagów
Przepis pochodzi z portalu Gazeta.pl (dodatek kuchnia) i jest przeze mnie odrobinę zmodyfikowany
500g zielonych szparagów
1 średniej wielkości cebula
5 dag masła
dwie kostki rosołowe
500 ml słodkiej śmietanki 18% tłuszczu
2 gałązki świeżego tymianku
sól
biały pieprz
starty na grube wióry parmezan
Szparagi umyj, obierz do wysokości 1/3 od dołu, odetnij ok. 2 cm od dołu, jeśli szparagi są łykowate. Odetnij główki i ugotuje je w osolonej wodzie (króciutko, aby były jędrne). Łodygi szparagów pokrój na kawałki. Cebulę obierz i pokrój w kostkę. Masło roztop, zeszklij cebulę, dodaj pokrojone łodygi szparagów i podsmaż. Wlej żeby szparagi były pod wodą, wrzuć kostki rosołowe, gotuj 30 minut. Na koniec dodaj śmietanę. Dodaj tymianek, przypraw pieprzem i solą, zmiksuj. Do zupy włóż główki szparagów, posyp parmezanem i tymiankiem.
Zupa krem ze szparagów
Przepis pochodzi z portalu Gazeta.pl (dodatek kuchnia) i jest przeze mnie odrobinę zmodyfikowany
500g zielonych szparagów
1 średniej wielkości cebula
5 dag masła
dwie kostki rosołowe
500 ml słodkiej śmietanki 18% tłuszczu
2 gałązki świeżego tymianku
sól
biały pieprz
starty na grube wióry parmezan
Szparagi umyj, obierz do wysokości 1/3 od dołu, odetnij ok. 2 cm od dołu, jeśli szparagi są łykowate. Odetnij główki i ugotuje je w osolonej wodzie (króciutko, aby były jędrne). Łodygi szparagów pokrój na kawałki. Cebulę obierz i pokrój w kostkę. Masło roztop, zeszklij cebulę, dodaj pokrojone łodygi szparagów i podsmaż. Wlej żeby szparagi były pod wodą, wrzuć kostki rosołowe, gotuj 30 minut. Na koniec dodaj śmietanę. Dodaj tymianek, przypraw pieprzem i solą, zmiksuj. Do zupy włóż główki szparagów, posyp parmezanem i tymiankiem.
poniedziałek, 10 maja 2010
Kruche ciasteczka według przepisu Babci Basi
Chciałam zrobić coś prostego, coś co będzie dobrze pasowało do konfitury truskawkowej zrobionej latem, która czeka w piwnicy.
Ciasteczka wyszły cieniutkie, bardzo delikatne i kruche.
Kruche ciasteczka według przepisu Babci Basi
300 g mąki krupczatki
250 g miękkiego masła
3 żółtka
100 g cukru pudru
folia aluminiowa
pergamin do pieczenia
Piekarnik nagrzać do 180 st. C. Cukier puder utrzeć z masłem (mikserem najwygodniej), dodać żółtka, znowu wymieszać, na koniec dodać mąkę i jeszcze raz wymieszać. Zagnieść, uformować wałek i zawinąć go w folię aluminiową. Włożyć do lodówki i poczekać aż ciasto zrobi się twarde (ok. 2 h). Wyjąć, pokroić w plasterki ok. 0,5 cm. Układać na blaszce (najlepiej wyłożonej pergaminem) w dużych odstępach, piec aż się zrumienią. Wyjmować od razu i przekładać na talerz, bo jak wystygną, przylgną do blaszki/pergaminu.
Najlepsze są po 2 dniach.
Podawać do herbaty same lub z ulubioną konfiturą.
Subskrybuj:
Posty (Atom)